Nieczynna i zaniedbana lokomotywownia w krakowskim Płaszowie.
Wybraliśmy się tam poznawczo-fotograficznie, mimo upału i południa, które nie rozpieszczało dobrym światłem, miejsce zrobiło
na nas duuuże wrażenie, a to zaowocowało mnóstwem zdjęć. Plenerowy pewniak na mapie Krakowa.
Nagminnie łamaliśmy zakazy wstępu, a za sukces trzeba uznać,
że nic nam się nie zwaliło na głowę i że żadna podłoga się nie załamała. :)
Pozdrawiam towarzyszkę wojaży - Zuzę !
<każde zdjęcie poprzedza numerek jeśli ktoś chciałby się wypowiedzieć>
Najpierw z zewnątrz...
1
2
4
5
6
Wchodzimy do hali!
7
89
10
11
12
13
I na górę...
1415
16
17
18
19
I oczywiście rozsiane po okolicy potwory...
21
2223
24
25
26
28
29
30
31
32
33
34
35
36
I jeszcze jedno wnętrze budynku przy torach...
3738
39
Na dzisiaj tyle... Wrócimy na pewno.
40
super foty
OdpowiedzUsuń